Snop białego światła łączący ziemię (TĘ ZIEMIĘ) z niebem, przecięty drugim poziomym snopem światła w kształcie świetlistego krzyża, który nie tylko z nazwy stanie się krzyżem pojednań – oto wizja Wykonawcy tego dzieła. Jego poziome ramiona skierowane ku południu i północy obejmą swym horyzontalnym światłem całą Polskę: od krzyża na Giewoncie po trzy gdańskie krzyże. A jego dwie frontowe fasady, wschodnia i zachodnia, połączą we wspólnej modlitwie cały Naród.
W dzień, biały jak szaty papieskie, od zmroku do świtu świecić będzie własnym światłem wydobywającym się z jego wnętrza, z jego korzeni, w kierunku nieba, podobnie jak wznosić się będą ku niebu nasze modlitwy zanoszone do Boga za pośrednictwem Jana Pawła II.
Na ramionach krzyża obejmujących cały naród zawisną dwie splecione ze sobą szkarłatne kapłańskie stuły: jedna papieska, druga Chrystusowa. Nieistotne, która jest czyja? Będą identyczne zarówno dla tych, co po zachodniej, jak i po wschodniej stronie Wisły mieszkają.
W miejscu Chrystusowego serca, we wnętrzu krzyża, umieszczony zostanie dzwon. Nosić będzie nazwę POJEDNANIE. Niech płynie z niego radosny głos uwielbienia nieśmiertelnego Pana. Niech odmierza upływający czas, przypominając nam, ludziom, że jesteśmy śmiertelni, i niech wzywa nas do modlitwy, modlitwy o pojednanie. To w sercu człowieka rodzi się autentyczne pojednanie, a MY jesteśmy Chrystusowi.
W dolnej partii krzyża na wysokości wzroku osób, stojących pod nim, na każdej z jego czterech ścian zostaną umieszczone napisy dotyczące trzech osób Trójcy Świętej. Tak więc:
– od strony wschodniej (wejścia na plac od Krakowskiego Przedmieścia) modlitwa zawierzenia Bogu Ojcu: „Panie mój, Boże nasz, siłę masz, siłę dasz, tylko Ty, tylko Ty!”;
– od strony północnej modlitwa skierowana do drugiej osoby Trójcy Świętej: „Jezu, ufam Tobie! Miej Miłosierdzie dla nas i całego świata” - to testament Jana Pawła II zostawiony, na trzecie tysiąclecie;
– od strony zachodniej (od Grobu Nieznanego Żołnierza) trzecia ściana krzyża poświęcona jest Duchowi Świętemu, a na niej historyczne słowa Jana Pawła II sprzed 29 laty: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”.
Ostatnia, czwarta elewacja południowa (od hotelu Victoria) poświęcona jest tej, która stała pod krzyżem – Maryi Bogarodzicy. Znajdą się na niej prorocze słowa księdza kardynała Augusta Hlonda, niejednokrotnie cytowane przez Jana Pawła II i Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego, wskazujące kierunek wiary dla Polaków „Zwycięstwo jak przyjdzie, to przyjdzie przez Maryję”, oraz słowo „Amen” kończące mówiony znak krzyża świętego.
Jeśli chodzi o nazwę KRZYŻ POJEDNAŃ, odsyłam do hasła „pojednanie” w Encyklopedii Religii, t. 8, str. 167-168. Zacytuję tylko za Bogusławem Milerskim ostatnie dwa zdania artykułu hasłowego: „Teologia chrześcijańska podkreśla egzystencjalne i etyczne konsekwencje pojednania z Bogiem, które powinno prowadzić do pojednania człowieka z samym sobą i innymi ludźmi. Tak ujęte pojednanie staje się istotną przesłanką odnowy życia”.
Od siebie dodam, że bez modlitwy do Boga Ojca, do Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, do Ducha Świętego, do Miłosierdzia Bożego, do Maryi Królowej człowiek sam z siebie nie dojdzie do prawdziwego POJEDNANIA ze sobą, z bliźnimi i ostatecznie z Bogiem.
Tymi słowami zakończył się rozdział 1.1 części opisowej projektu koncepcyjnego na krzyż papieski jaki wykonałem przed dwoma laty.
Czytającym polecam blog: http://novushiacynthus.blogspot.com a na nim codzienne relacje spod Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz