piątek, 27 sierpnia 2010

Misterium Krzyża w Smoleńsku



Misterium Krzyża w Smoleńsku pod takim tytułem ukazał się dzisiaj artykuł ks.dr hab. Aleksandra Posackiego SJ w Naszym Dzienniku

Autor jest doktorem habilitowanym teologii, doktorem filozofii, znawcą problematyki zagrożeń duchowych (ezoteryzm, okultyzm, sekty), publicystą i duszpasterzem. Wykłada w Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.



Poniżej dwa fragmenty reszta patrz http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100827&typ=my&id=my11.txt

Tymczasem chodzi o coś jeszcze bardziej ważnego, a nawet fundamentalnego. Krzyż ma stanąć na nowo i coraz głębiej w sercu – czyli w głębi duchowego wymiaru – jednostki-osoby i całego Narodu, pojętego jako zespół jednostek-osób. „Krzyż wbity na Golgocie tego nie wybawi, kto w sercu swoim krzyża nie wystawi” (Adam Mickiewicz). Za tym sporem o krzyż kryje się wołanie: „wróć do krzyża, narodzie”, podejmowane wcześniej przez naszych wieszczów i narodowych proroków.


Tragedia smoleńska to nie tylko nieszczęśliwy wypadek-przypadek, któremu przyglądał się bezradny czy obojętny Władca Dziejów. Bóg i tak miał wszystko pod kontrolą, tak samo jak na Golgocie, gdzie dopuścił – godzina po godzinie – każdy rodzaj cierpienia w doświadczeniu swego Syna Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata (Louis Bouyer), i jakby wykorzystał nawet zdradę Judasza. Mógł cudownie uratować wszystkich w Smoleńsku wbrew niesamowitej kumulacji niesprzyjających okoliczności. Nie można zapominać czy wypierać – naturalnie czy sztucznie – tego Misterium, ale je odczytywać, kontemplować. Nie można tracić z oczu głębi i całości. Wobec krzyża wszyscy jesteśmy winni i… solidarni.

Zdjęcia umieszczone w tekście to zdjęcia Świetlistego Krzyża Pojednań wyk przez autora bloga

Brak komentarzy: