czwartek, 10 czerwca 2010

Procesja i wianki w Chybach

10 czerwiec koniec oktawy Bożego Ciała. W naszej parafii przyjęło się, że tego dnia zamiast procesji wokół kościoła mamy procesję w kościele filialnym w Chybach. Chyby to druga wieś należąca do parafii w Baranowie. Zainteresowanych odsyłam do strony parafii. Tam znajdziecie więcej informacji o zabytkowym kościele.
Mimo potwornego upału Ewa zabezpieczywszy głowę słomkowym kapeluszem decyduje się uczestniczyć w dzisiejszej liturgii związanej z procesją i poświęceniem wianków.

Niewielkich rozmiarów kościółek (40 miejsc siedzących) zapełnił się wiernymi

Jakież było moje zdziwienie, gdy zamiast czytań przeznaczonych na dzisiejszy dzień usłyszałem Ewangelię z uroczystości Bożego Ciała o rozmnożeniu chlebów i ryb.

Ks. Proboszcz mi wybaczy, że wtrącę zamiast Jego homilii swoje kilka zdań na temat pojednania i przebaczenia rozwijając polecenie Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: "... idź i pojednaj się z bratem swoim" (Mt 5, 24). Pojednaj się = przebaczaj. Przebaczaj = upodobniaj się do Boga, naśladuj Boga w Jego miłości. Jezu nakłoń moje serce by przebaczało. Uczulaj mnie na sytuacje gdy w moim sercu rodzi się zadra, niechęć, osąd, wyrok. Nie tyle ze względu na siebie, ale na Ciebie, chcę przebaczać moim winowajcom . Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Te słowa kieruję do wszystkich w dwa miesiące po tragedii smoleńskiej. Przebaczam za Tobą Panie Jezu wszystkie kłamstwa jakimi jesteśmy karmieni przez te dwa miesiące, jakimi nadal próbuje się nas karmić jeśli chodzi o Katyń nie ujawniając całej prawdy i robiąc wszystko, by prawda o Katyniu i Smoleńsku nie ujrzała światła dziennego.
A teraz wychodzę za Tobą na ulice Chyb, by chwalić Cię pieśnią.

I robić zdjęcia do tego reportażu.

Twoje błogosławieństwo na cztery strony świata na głównym skrzyżowaniu Chyb (przy krzyżu).

Na czele krzyż ministranci, dziewczynki sypiące kwiatki Matki Różańcowe ze świecami i Ty ukryty w monstrancji niesionej przez ks.Proboszcza pod niewielkim baldachimem.

Za Tobą idziemy wolno my.
W upale, w stojącym powietrzu, nie mogąc złapać tchu, mimo, że jesteśmy nie więcej niż 100 m od brzegu jeziora Kierskiego, podążamy za Tobą.

Proszę Cię Panie o Twoje przebaczenie. Wypełnij mnie swoim życiem, swoją radością, swoją miłością. W Tobie jest moje uzdrowienie.

Mijając przykościelny parking wchodzimy za Tobą do kościoła.

Oddanie Ci wyrazów szacunku poprzez okadzenie i błogosław mi Jezu, bo w Tobie jest moje (nasze) uzdrowienie.

Ogłoszeń ks. Proboszcza zapowiadających jutrzejszą uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa wysłuchuję z chóru.

Na koniec ks.Proboszcz odmówił modlitwę nad wiankami i ziołami i poświęcił je.

A to nasz Pan organista i Matki Różańcowe, które trzymając poświęcone wianki ustawiły się do zdjęcia.



Na koniec kolekcja najrozmaitszych wianków jakich zdjęcia udało mi się zrobić leżących na ławkach na zewnątrz i wewnątrz kościoła.




Brak komentarzy: