W ubiegłą niedzielę, 16 maja 2010 r odbyły się na Wawelu uroczystości dziękczynne za 40-lecie posługi biskupiej ks. Albina Małysiaka, 93-letniego biskupa seniora archidiecezji krakowskiej. Jubilat jest najstarszym hierarchą w Polsce. Koncelebrujący wraz z kard. Franciszkiem Macharskim Mszę św. kard. Stanisław Dziwisz dziękując jubilatowi powiedział z tej okazji : "Budujemy się jego niezachwianą wiernością Kościołowi i Ojczyźnie. Współczesne pokolenie, zwłaszcza młodych ludzi, może uczyć się od niego miłości Kościoła i zdrowego patriotyzmu"
Dziękując za zorganizowanie jubileuszu księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi oraz ks. Biskupowi Janowi Szkodoniowi za wygłoszoną homilię oraz wielu innym osobom, które wymienił, a także wszystkim wiernym archidiecezji krakowskiej i całego Kościoła za modlitwę, życzliwość i pamięć Jubilat wygłosił przemówienie.
Cóż ten 92 letni senior wśród hierarchów Kościoła miał do przekazania w swoim testamencie. Tylko takie słowo "testament" uważam za właściwe, bowiem w tak sędziwym wieku i z takiej okazji mówi się tylko o pryncypiach.
Przemówienie było stosunkowo długie, trudno je znaleźć w internecie, nawet wzmianki o tym, że je wygłosił nie mogłem się doszukać. Zacytuję tylko trzy krótkie fragmenty:
"Ukochani przy takiej okazji, jak dzisiejsza, co się mówi o jubileuszu? Albo się mówi o osobie, która ten jubileusz obchodzi, albo się wybiera jedną z cnót i mówi na jej temat. Otóż ja postanowiłem sobie i nam przypomnieć jedną cnotę, która , niestety, u Polaków nie ma dużego wzięcia. Polacy nie bardzo odmawiają tę modlitwę, jakoś zobojętnieli. A ta modlitwa, może się nawet zdziwicie, jak ona się nazywa. Ta modlitwa nazywa się POLITYKA".
Dalej następuje długi wywód udowadniający, że Kościół, od zarania polskiej państwowości po współczesne czasy, zawsze zajmował się polityką. Od św. Stanisława, który zwracał uwagę królowi, po kard. Stefana Wyszyńskiego zwracającego uwagę komunistycznym władzom z Bierutem na czele. Z kolei ks. Biskup Senior prosi byśmy wreszcie wzięli politykę w swoje ręce cytując za JP II, że każdy człowiek wierzący ma obowiązek interesować się życiem politycznym i brać w swoje ręce problemy polityczne (Christifideles laici rozdz. 42). Posłuchajmy słów seniora:
Pytam was: co się stało u nas w Polsce? Czy ludzie wierzący wzięli w swoje ręce problemy polityczne? Nie wzięli! I dlatego to się musi zmienić. Pragnę was przekonać, abyście swoim najbliższym mówili, że mają się zajmować problemami politycznymi. Jeśli się nimi nie zajmujemy , to nasza Ojczyzna zawsze będzie kuleć, zawsze czegoś w niej będzie brakować, a często nawet będzie brakować tego co zasadnicze, i tego co jest potrzebne. Tak ludzie muszą uczyć się tej cnoty i praktykować tę cnotę , jaką jest POLITYKA.
Dalej ks.Biskup Senior zajął się udziałem katolików w mediach stwierdzając:
Polacy są narodem katolickim, 95 % ludzi ochrzczonych, a w środkach przekazu nas prawie nie ma. Dokąd będziemy spać? Bo śpimy do tej pory. Gdy chodzi o środki przekazu, piszcie listy do tych redakcji: nie podoba mi się ten, a ten przekaz, ja jako człowiek wierzący mam prawo do przekazów religijnych. Dlaczego tego nie stosujecie? No, ruszmy się! Zajmijmy się problemami społeczno - polityczno - religijnymi .
Najmilsi musimy wchodzić w te sprawy, w problemy polityczne naszej Ojczyzny.... To jest niemożliwe, żeby ta Polska zawsze w sprawach ekonomicznych czy społecznych "dziadowała". Trzeba, żeby Polska naprawdę była wzorem dla całej Europy. Zajmijmy się polityką, a na pewno Polska tym wzorem będzie.
Amen.
A co Wy na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz