poniedziałek, 17 maja 2010

I Komunia św. w parafii

Na uroczyste przyjęcie przez dzieci Pana Jezusa w I Komunii św. przygotowano specjalny wystrój kościoła. Przed ławkami ustawiono dla 30 dzieci rząd krzeseł okrytych białą tkaniną.Na ołtarzu ustawiono dwa białe serca z napisem "Nasze serca dla Jezusa". Malutkie serca z imieniem i nazwiskiem dzieci przyczepiono od tyłu na krzesłach. Dziewczynki w środku, a chłopacy po obu stronach dziewczynek.


Na stoliku, na środku kościoła przygotowano dary od dzieci.


Przed ranną Mszą św. Ewa zajmuje "swoje " miejsce w ławce.

W białym tygodniu na Mszy św. dzieci zgromadziły się wokół ołtarza .




Nauka ks. Proboszcza była tym razem w formie dialogu.

Modlitwa nad darami.


Oto Ciało Pańskie.Oto Krew Pańska.


"Przekażcie sobie znak pokoju" na te słowa ks. Proboszcz podchodził do każdego dziecka podając mu rękę


Na słowa księdza "Pan z tobą" dziecko odpowiadało "i z Duchem Twoim".

Oto Baranek Boży! Panie nie jestem godzien abyś wszedł do serca mego, ale rzeknij tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja.






Po przyjęciu Pana Jezusa do swoich serc dzieci pozostawały klęcząc przy balaskach na dziękczynieniu.

NABOŻEŃSTWO MAJOWE


Każdego dnia w białym tygodniu dzieci uczestniczyły w nabożeństwach majowych.


Przychodziły na nie ze swoimi opiekunami tak, że kościelne ławki wypełniły się wiernymi.

Dzieci w czasie odmawiania litanii do Matki Boskiej zgromadziły się przed ławkami.

Malcy usiłowali czytać wezwania razem z ks. Proboszczem, który czytał je bardzo powoli.

Po skończeniu litanii dzieci cofnęły się do wnętrza kościoła, a ksiądz wziął monstrancję z Panem Jezusem i błogosławił nią każde dziecko, które jedno po drugim klękało przed nim na klęczniku.













PRZYJĘCIE W SALCE PARAFIALNEJ

Każdego dnia w salce parafialnej można było od zawodowego fotografa nabyć zdjęcia robione w czasie uroczystego przyjęcia przez dzieci I Komunii św. Leżały ponumerowane na stołach. Poniżej moje amatorskie zdjęcia zrobione do bloga dokumentujące przyjęcie dla dzieci zorganizowane i przygotowane przez troskliwe mamy. Nie powiem, tatusiowie też się na nim pojawili co udokumentowałem.









Gdy dzieci się posiliły ciastami wyszły na zewnątrz. Mimo, że ks Proboszcz prosił by nie biegać wokół kościoła dzieciaki nie mając co robić od razu zabawiły się w "berka".




A my dwoje zachowaliśmy się jak dzieci (a może trzeba być takim jak dzieci) i stanęliśmy obok dwóch serc przy ołtarzu pozując do tego zdjęcia bo przecież i nasze dwa serca są dla Jezusa.

Brak komentarzy: