Dzisiejsza Rzeczypospolita z 22/23.05 publikuje szeroki wywiad Ewy Czaczkowskiej z ks. Prymasem Józefem Kowalczykiem.
Na zadane pytanie: Czy ks.Prymas będzie teraz przypominał duchownym, tak jak wcześniej, jako nuncjusz upominał ksiądz duchownych, by nie angażowali się w politykę?
Oczywiście odpowiada ks. Prymas i będę się o to modlił. i dalej wyjaśnia dlaczego: "Jeżeli wszyscy jako cały lud Boży będziemy pracować nad tym , aby poprzez prawe sumienia stawać się coraz bardziej prawymi ludźmi, to w ten sposób będziemy dokonywać coraz lepszych wyborów, a ci którym te funkcje zostaną powierzone, będą lepiej je spełniać. Wtedy nie będę się martwił, kto zostanie prezydentem czy sołtysem. Zadaniem duchownych nie jest mieszać się w propagandę wyborczą i wskazywać na kogo głosować, ale pracować nad prawymi sumieniami ludzi."
A teraz w myśl wskazań Biskupa Seniora Małysiaka przełożę te słowa na konkrety:
Co to znaczy mieć prawe sumienie?
To znaczy umieć nie tylko odróżnić dobro od zła, ale i wiedząc gdzie jest dobro, mając wolną wolę wybierać dobro a nie zło. Jeszcze prościej: mamy 10 przykazań i jeśli jest nie zabijaj, to nie ma dyskusji od którego momentu jest człowiek, i w jakich szczególnych warunkach można zabijać. Czy będąc ojcem mogę powiedzieć synowi zrób coś z tą ciążą pozamałżeńską i wyszukać 100 racji za tym, aby nie zostać po raz kolejny dziadkiem. Nie, nie mogę jeśli chcę mieć prawe sumienie. Czy będąc matką wiedząc, że córka nie może przez lata zajść w ciążę mogę jej podsunąć metodę in vitro. Nie mogę. Kościół jasno się w tej sprawie wypowiedział i nie ma co dywagować w tej materii. Jest przykazanie: nie cudzołóż, to niech nie interesują mnie cudze żony, a moją żonę kawalerowie lub cudzy mężowie.
Złóż całe życie w ręce Boga, a będziesz wiedział co czynić i jak żyć. Wtedy już tu na ziemi zaznasz co to szczęście. Poczujesz radość z prawego sumienia.
Inaczej, choćbyś był kandydatem na prezydenta, jeśli uporczywie trwasz w jawnym grzechu ciężkim, a takim jest popieranie w parlamencie metody in vitro, przystępując publicznie na moich oczach do Komunii św. jesteś dla mnie zgorszeniem, moralnym zerem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz