piątek, 12 marca 2010

Wiara czyni cuda

Dzisiaj piątek po III niedzieli Wielkiego Postu. Ks. Tymoteusz tak do mnie dzisiaj napisał:

Kochani moi!
Apostołowie od pierwszego cudu w Kanie inaczej postrzegają Pana Jezusa. Każdy cud rodził w nich pytanie: Kim On jest?
To nie tylko Apostołowie - my też myślimy podobnie. Gdybym widział jakiś cud, albo mógł uczynić cud - tobym uwierzył.
Nieprawda! Owszem , Pan Jezus czyni cuda, aby rozpocząć lub umocnić wiarę człowieka.

Zatrzymamy się przy trzech wydarzeniach:
Pierwsze. Pewien człowiek przyszedł do Jezusa, upadł na kolana i prosił: Panie, zlituj się nad moim synem, który jest chory na padaczkę i bardzo cierpi. Rzuca się w ogień albo do wody. Zaprowadziłem go do Twoich uczniów, ale oni nie potrafili go uleczyć.
O plemię niewierne i przewrotne, znaków szuka.
Jezus wyrzucił z niego demona i chłopiec był zdrów.
Uczniowie spytali: Dlaczego myśmy nie mogli go wyrzucić?
Bo nie macie wiary. Gdybyście
mieli wiarę taką malutką jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej górze: Przenieś się tam, i by się stało ... Ten rodzaj czarta wyrzuca się tylko przez modlitwę i post.

Drugie wydarzenie miało miejsce w Nazarecie. Ziomkowie nie uwierzyli Jezusowi. Nawet chcieli go strącić z urwiska nad którym położone jest ich miasto. Jezus nie uczynił tam żadnego cudu ze względu na ich niedowiarstwo.

I jeszce jedno wydarzenie: U Heroda. Piłat odesłał Pana Jezusa do Heroda. Herod bardzo się ucieszył, gdy zobaczył Jezusa. Od dawna pragnął Go zobaczyć i miał nadzieję, że zobaczy jakiś cud uczyniony przez Niego. Zadawał Mu też wiele pytań. Jezus na żadne nie odpowiedział. Milczał!
Zemścił się Herod, kazał Go ubrać w białą szatę jak wariata i odesłał do Piłata.

Jak ja wyglądam po tym zamyśleniu? Cudów szukam.
Plemię przewrotne i niewierne. Nie zobaczycie żadnego cudu, bo nie macie wiary. Nawet takiej jak ziarenko gorczycy?

Owszem zobaczycie zmartwychwstanie. Zobaczycie zmartwychwstałego, ale czy Wy uwierzycie?

Tyle ks. Tymoteusz. A co ja mogę dodać?
Trzy dni temu stanąłem przed zebraniem wiejskim z propozycją nadania nazwy dla "ryneczku" na którym stanął parafialny Pomnik Miłosierdzia Bożego i wyobraźcie sobie zdarzył się cud, no może to za dużo powiedziane, zdarzyło się coś, czego chyba nikt nie mógł przewidzieć. Nikt, ale to nikt się mojej propozycji by nadać temu miejscu oficjalną nazwę: Plac Pojednań przed Bożym Miłosierdziem nie sprzeciwił. Nie sprzeciwił się Wójt, nie sprzeciwił się Sołtys, nie sprzeciwili się Radni do Rady Gminy wybrani z Baranowa, nie sprzeciwili się Radni Rady Sołeckiej Baranowa, nie sprzeciwił się ks. Proboszcz, nie sprzeciwiła się chyba 20 osobowa Rada Duszpasterska i Rada Ekonomiczna działająca przy miejscowej Parafii, nie sprzeciwiły się panie z Caritasu i zbierająca się w parafii młodzież z Taize, nie sprzeciwił się nikt z sąsiadów mieszkających przy placu, nie sprzeciwił się żaden mieszkaniec Baranowa. Ale też nikt z wyżej wymienionych nie poparł naszego wniosku. Zadano mi natomiast bardzo istotne dla zadającego pytanie. Czy zdarzło się jakieś spektakularne POJEDNANIE na tym placu. NIE - odpowiadam. Nie zdrzyło się POJEDNANIE, i nie zdarzył się też żaden CUD. Dlaczego? Odpowiem słowami ks. Tymoteusza.
Jak ja wyglądam po tym zamyśleniu (żalu Jerzego) ? Cudów szukam? Pojednania szukam?
Plemię przewrotne i niewierne. Nie zobaczycie żadnego cudu, nie zobaczycie żadnego pojednania, bo nie macie wiary. Nawet takiej jak ziarenko gorczycy?

Owszem zobaczycie zmartwychwstanie. Zobaczycie zmartwychwstałego, ale czy Wy uwierzycie?

Uczniowie spytali: Dlaczego myśmy nie mogli go wyrzucić?
Bo nie macie wiary. Gdybyście
mieli wiarę taką malutką jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej górze: Przenieś się tam, i by się stało ...
Gdybyś Jerzy miał wiarę taką malutką jak ziarnko gorczycy,
powiedziałbyś: Chcę mieszkać przy Placu Pojednań przed Bożym Miłosierdziem i by się stało ...
Ten rodzaj czarta wyrzuca się tylko przez modlitwę i post.
Widać moja modlitwa nie taka, a i post nie taki.

Ojcze przedwieczny ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo
Najdroższego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy i o pojednanie nasze i całego świata.
Dla jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.


Brak komentarzy: