.
Scenariusz kampanii wyborczej dla mojego kandydata na prezydenta, prowadzonej pod hasłem: Pan mój i Bóg mój - Jezu ufam Tobie oraz : Nie zabijaj - Tak dla życia.
Dlaczego takie hasła?
Bo tylko ten kandydat, który się w tych wyborach jasno określi się w tej materii, ma szansę zostać prezydentem Polski.
Proszę się nie uśmiechać. To bardzo poważna sprawa: dla Narodu, dla Państwa, powiem więcej dla świata.
W tegorocznej kampanii nie będą się liczyły programy przedwyborcze, debaty i sondaże. Zwycięży ten, który jasno publicznie opowie się, że jest człowiekiem wierzącym, poważnie traktującym wszystkie przykazania boskie i kościelne, a zwłaszcza: miłuj bliźniego (a szczególnie konkurenta do fotela) jak siebie samego oraz Nie zabijaj od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Co wobec tego proponuję?
Spotkanie z ewentualnymi wyborcami.
Gdzie ?
Pod "chmurką" na niewielkim placu zwanym przeze mnie Placem Pojednań przed Bożym Miłosierdziem w Baranowie pod Poznaniem, gdzie od pięciu lat stoi Pomnik Bożego Miłosierdzia votum wdzięczności parafian za pontyfikat Jana Pawła II.
Czas spotkania:
Dowolny, ale najlepiej gdy będzie to drugi lub szesnasty dzień miesiąca godz.21:00, kiedy to na modlitwie pod pomnikiem zbierają się parafianie.
Jak miałoby wyglądać takie spotkanie?
Byłoby nie zapowiedziane. Kandydat na Prezydenta z rodziną lub bez, ze "świtą" lub bez (wg własnego uznania), z prasą , telewizją lub bez mediów (to jego sprawa) modliłby się stojąc wmieszany w "tłum" (kilkanaście osób) słowami koronki do Bożego Miłosierdzia prowadzonej jak zwykle przez ks. Proboszcza,. Na zakończenie modlitw ks. Proboszcz wchodzi zwykle na drugi lub trzeci stopień i udziela zebranym błogosławieństwa na resztę dnia. Tym razem widząc tak zacnego gościa poprosiłby go o powiedzenie kilku słów.
W tym momencie nasz Kandydat na Prezydenta wyszedłby przed zgromadzonych ludzi na pomnikowe stopnie i powiedziałby kilka zdań. Kończąc wskazałby prawą ręką na obraz Chrystusa Miłosiernego i zacytowałby z Ewangeli Tomaszowe słowa: Pan mój i Bóg mój oraz słowa wypisane przy poręczach pomnikowych za św. Siostrą Faustyną: Jezu ufam Tobie i za Janem Pawłem II : Totus Tuus cały jestem Twój Boże łącznie z moim Narodem.
I to miałoby być całe spotkanie przedwyborcze?
Tak, Autorowi scenariusza byłoby niezwykle miło, gdyby kandydat na Prezydenta zechciał jeszcze wstąpić do niego do domu(mieszka naprzeciwko pomnika) na 10-15 min, by mógł zamienić z nim kilka słów na temat Pomnika-Krzyża w Smoleńsku i przed Pałacem Prezydenckim.
Jerzy Zygarłowski Baranowo ul. Przemysława 19
62-081 Przeźmierowo tel 61814-10-20
meil: jurek@fxpartnerzy.pl blog: POJEDNANIE http://zapiskijerzego.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz