czwartek, 22 kwietnia 2010

Musimy się na nowo policzyć

Na wczorajszym pogrzebie pani Anny Walentynowicz nad tłumem około tysiąca osób powiewał nie dający się nie zauważyć transparent : " Musimy się na nowo policzyć". To cytat z Pani Ani.
Tak Pani Aniu trzeba się nam powtórnie policzyć. Przed laty było NAS 10 milionów. Nie było mnie w tej liczbie. Dzisiaj staję z Tobą w jednym szeregu. Staję za Prawdą i całą prawdą. Staję za tym, kto pierwszy powie wybieraj Narodzie: Ja jestem za życiem, za życiem od jego poczęcia do naturalnej śmierci (pamiętacie - zawsze byłem za życiem). A reszta? A program? A obietnice wyborcze? Nie mam programu, nie składam wam żadnych obietnic. Jestem tak jak wy goły i nie mam pieniędzy na pijar. Z Bogiem, z Chrystusem Królem będzie głodno, o suchym chlebie i pieczonej na ogniu rybie, ale godnie, odpowie mi wybraniec w spocie wyborczym. I to mi wystarczy. Jerzy czyś Ty zgłupiał do reszty, będą pytali znajomi czytający Gazetę Wyborczą. Ona wyrosła na rodowodzie tamtej Solidarności, w której Ciebie nie było. Ona przeszła jak głosi nazwa, niejedne wybory, zna sondażowe wyniki, na kadrę specjalistów i wie najlepiej, co dla Polski najlepsze. Nie wierzę kochani, mam swoje lata i chciałbym godnie umrzeć naturalną śmiercią, jeśli taka jest wola Boża. Z różańcem w dłoniach, z krzyżem nad drzwiami pokoju szpitalnego, i z modlitwą najbliższych.
I to ci Jerzy wystarczy, będą pytali goście imieninowi. Tak , bo ten wybraniec zapewni nie tylko mnie, ale całemu Narodowi wieczną szczęśliwość. Nie wierzycie? Wielu z tych co nie wierzyli już uwierzyło. Widzieliście jak Jerzy Szmajdziński wychował swoje dzieci ? Szkoda. Na żywo pokazały to przez moment kamery, potem już krzyża nie pokazano. Idą bardzo ciężkie czasy, idą kataklizmy... Już się zaczęły, to takie drobne ostrzeżenia dla świata. Ja nie straszę spójrzcie w niebo. I co widzicie? Ani Boga, ani Smogu po wulkanie. I wierzycie w to. To dobrze! Ja też wierzę. Nie potrafisz wierzyć ?
Spróbuj pojednać się ze sobą samym, a potem pojednaj się z bliźnimi, a na końcu z Bogiem. On jest nie tylko sprawiedliwy, ale i miłosierny. Ale pamiętaj, by się pojednać, czy chcesz, czy nie chcesz , musisz stanąć w prawdzie i tylko w prawdzie. I tej siły stanięcia w prawdzie Ci życzę.

Brak komentarzy: