


Rajd rozpoczynał się o 10:00, a kończył miedzy 14:00 a 15:30. Zgłodniali uczestnicy z chęcią konsumowali przygotowane "żarło". W tym czasie obsługa rajdu siedziała przy laptopach i sumowała wyniki poszczególnych konkurencji z podziałem na trzy kategorie: konkursy i zabawy dla dzieci, konkursy w kat. Krewnych i konkursy w kat Znajomych. A że tych najrozmaitszych konkursów i zabaw było kilkanaście dla każdej kategorii, a do tego należało uwzględnić międzyczasy na punktach kontrolnych i i punkty karne za nieprawidłowości w pokonaniu trasy, dziewczyny miały się co spieszyć by w godzinie podać końcowe wyniki rajdu.

W tym czasie posileni uczestnicy i zaproszeni goście (wysłał ponad 100 zaproszeń do firm z którymi współpracuje) mogli na parterze spichlerza obejrzeć w domowym kinie półgodzinny film z dziesięciolecia firmy. Składały się na niego najlepsze zdjęcia i filmiki z 400 imprez zorganizowanych przez firmę Fx partnerzy. Niezależnie można było śledzić na bieżąco co się dzieje na mecie rajdu oraz w otoczeniu starego spichlerza.
A działo się sporo. Dla dzieci zorganizowano wyścig modeli samochodowych sterowanych drogą radiową. Skomplikowany tor miał ponad 20 metrów długości i urozmaiconą rzeźbę terenu. Można było wykazać się sprawnością w strzelaniu z łuku i wiatrówki. Na placu za spichlerzem rozstawione były boiska do siatkówki i kometki. A w budynku ustawione były stoły do cymbergaja, krążków, oraz dwa stoły z piłkarzykami.


Dorośli wymieniali poglądy na temat przebiegu rajdu, przeglądali stare kroniki, i oglądali historyczne już zdjęcia z rajdów w których uczestniczyli. Podziwiano zakres prac ziemnych i zagospodarowania zielenią jaki właściciel działki zrealizował w ostatnim roku robiąc z terenu który był wysypiskiem wspaniałe boisko. Co rusz ktoś wpisywał swoje pochlebne uwagi do kolejnej już księgi pamiątkowej.


W końcu przyszedł czas na podsumowanie rajdu przez komandora. Jako, że nikt z uczestników nie zgłosił uwag do prowizorycznych wyników wywieszonych na tablicy ogłoszeń można było przystąpić do wręczania nagród. W każdej kategorii były po trzy puchary za medalowe miejsca oraz bon za 350 zł na pobyt w hotelu nad Jeziorem Białym.




Pozostali uczestnicy dostali okolicznościowe dyplomy na którym było zdjęcie uczestnika rajdu.
Każda załoga mogła sobie wybrać dodatkowo dowolny okolicznościowy gadżet. Zaś załogi, które uczestniczyły w ponad 50 imprezach a było ich około 20 dostały od organizatora jeszcze dodatkowy upominek.
Po rozdaniu nagród nadszedł czas na podsumowanie dziesięcioletniej działalności firmy. Dokonał go w telegraficznym skrócie i "z jajem" sam właściciel.







Wszystko to miało miłą oprawę. Stary spichlerz doskonale nadawał się do tego rodzaju imprezy jak to podkreśliła miejscowa Pani Sołtys i Pan Burmistrz, który pojawił się na zakończenie imprezy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz