piątek, 3 września 2010

Misterium ŚKP - ze stułą na ramionach

3 wrzesień - Pierwszy piątek miesiąca. Wczoraj, jak każdego 2 i 16 dnia miesiąca modliliśmy się wieczorem o 21:00 pod pomnikiem o szybką beatyfikację Ojca świętego Jana Pawła II. Było nas kilkanaście osób z ks. Proboszczem na czele. Rozpocząłem od dzwonienia POJEDNANIEM. Ks Proboszcz prowadził Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Potem pieśń Jezu Ufam Tobie i błogosławieństwo kapłańskie.
Zdjęć nie robiłem. Może dlatego, że Ewy nie było. "Nie mam siły" - usłyszałem przed wyjściem na wspólną modlitwę. Zostałem dłużej by pomodlić się o zdrowie dla Ewy i w sprawach o które się każdego dnia modlę.
****
Przed wczoraj Ewa z rana była u pani neurolog - zdziwienie, że przyjechała sama, wynik badań neurologicznych pozytywny.(pięć lat po operacji glejaka mózgu). Potem spotkała się w kawiarni z Gosią i Kubą oraz wnukami z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Wczoraj z rana byliśmy na masażu w Dusznikach. Wyrwana wcześnie rano ze snu, musiała po powrocie to odespać. Po obiedzie pojechała sama na ostatni masaż nóg do Gluteneksu. W Sadach odwiedziła niedawną wdowę po Stefanie, a w Lusowie jego świeżą mogiłę. Podjechała też do wdowy po kuzynie, skąd przywiozła dwie wiązanki chryzantem do pomnika. Planowała jeszcze odwiedzić ze mną rodzinę w Poznaniu i pojechać na Mszę św, ale zmęczenie ją przemogło.
***
Tak więc wieczorem modliłem się dalej sam za nią i za Ojczyznę, i za tych co modlą się pod Krzyżem na publicznym miejscu nękani pomrukami złego. Rozumiem ich i wiem jak łatwo można się dać rozproszyć. Tak bardzo chciałbym dzisiaj przy pierwszym piątku uklęknąć razem z nimi na Krakowskim Przedmieściu. Dwa lata temu klękałem kilkakrotnie pod brzozowym krzyżem na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego mając u boku swój Świetlisty Krzyż Pojednań.
***
Panie mój,
Boże nasz,
siłę masz,
siłę dasz !

Tylko TY,
tylko TY!

***
Jak pewno większość z Was wie, to od lat nasza małżeńska modlitwa. Jej słowa, (ułożone w wiersz, tak jak wyżej), mają znaleźć się na wschodniej ścianie Krzyża Pojednań - od strony okien Pałacu Prezydenckiego. Litery będą duże i czytelne bez lornetki. Niech Pan daje siłę nie tylko Prezydentowi, ale całemu Narodowi. Tylko ON, Tylko ON!!!

***
A teraz tekst drugiego podrozdziału z opisu koncepcyjnego Świetlistego Krzyża Pojednań noszącego tytuł :

2.2 Geometria bryły krzyża
i podtytuł
- ze stułą na ramionach

Całkowita wysokość krzyża liczona od poziomu otaczającej go nawierzchni placu wyniesie 14,80 m. Rzędna wierzchołka krzyża 47,27. Oś poziomych ramion wznosi się 11,40 m nad poziomem placu. Ramiona boczne mieć będą długość mierzoną po osi po 4,80 m każde, a ramię górne 3,40 m.
U podstawy w obrysie konstrukcji stalowej krzyż będzie miał przekrój zbliżony do kwadratu o boku około 3,00 m (z delikatnie ściętymi narożami). Od wysokości 3,20 m nad poziomem placu stalowa konstrukcja krzyża zostanie oblicowana szkłem. W tym przekroju (u dołu elewacji szklanej) krzyż będzie miał kształt ośmioboku wpisanego w prostokąt o wym. 2,40 x 2,60 m. Jego cztery (białe) boczne ściany zaprojektowano w kształcie wysmukłych trójkątów równobocznych (2,00 x 8,20 m od frontu i 1,85 x 7,00 m z boku) zbiegających się ku górze i tworzących formę ściętego stożka, którego zwieńczeniem będą ramiona krzyża. Ramiona w przekroju poprzecznym w kształcie trapezów, przy czym ich gabaryty zmniejszać się będą w kierunku końców. Samo skrzyżowanie ramion krzyża – głowica krzyża – zostanie wykonana w formie trudnej do określenia bryły: nieregularnego szesnastościanu, składającego się z samych czerwonych trójkątów, układających się w kapłańską stułę przewieszoną przez białe ramiona krzyża. Ta czerwona stuła zwisając w kształcie wydłużonej i zwężającej się wstęgi (trapezu o podstawach u dołu 55 cm, u góry 90 cm i wysokości/długości 5,00 m), łączyć będzie białe trójkątne ściany krzyża.
Opływowy - podobny do skrzydeł i ogona samolotu - kształt ramion krzyża sprawi, że będą one mimo znacznej długości odporne na obciążenia wiatrowe; nie powinny być poza tym narażone na zbytnie obciążenia grubą warstwą śniegu (śnieg będzie z nich w znacznej mierze zdmuchiwany wiatrem), a cała sylwetka krzyża mimo swej masy winna sprawiać wrażenie lekkości – unoszenia się w powietrzu.

Brak komentarzy: