wtorek, 14 lipca 2009

Mów Panie sługa Twój słucha

Zmień sobie haslo, e-mail na inne/swoje klikając "Dostosuj" i następnie "Moje konto" - obok logowania.... mam nadzieję, że kolejna juz obietnica poprawy nabierze mocy, urzeczywistni się.
samograj
p.s. bylo to brutalne wkroczenie...nie chcialabym tego robic ponownie, dlatego proszę... zaloguj sie jak zwykle i ZMIEN SOBIE HASLO!!!


Wczoraj 13 lipca założycielka forum „samograj” na którym pisuję w chat boxie o godz. 13:01 skierowanym do mnie napisała „może zapytaj Boga czy mógłbyś mu w czymś pomóc ... i usłysz co do Ciebie mówi ... „SAMUELU”
Moja riposta była krótka, mechaniczna „Mów Panie sługa Twój słucha” wpisana bez specjalnego wgłębienia się w istotę, udzielonej odpowiedzi. Ot podobna do „dzień dobry” jakie odpowiadamy mało znanej osobie która nam mówi dzień dobry.
I wydawało by się, że sprawa się na tym skończyła. Nie minęło 24 godziny a Pan przemówił: W oczy wpada mi artykuł Marty Ziarnik „Swiadectwo Samuela”. Artykuł mówi o 10 letnim chłopcu Samuelu Armas któremu sfotografowano w wieku 21 tygodni jego maleńką rączkę zaciskającą się na palcu operującego go lekarza (rozszczep kręgosłupa). Ową rączkę nazwano po latach „ręką nadziei” Zdjęcie rączki Samuela całkowicie zmieniło życie autora zdjęcia, który zmienił swój światopogląd. Z człowieka opowiadającego się za legalizacją aborcji stał się gorliwym działaczem pro-life. W Polsce stwierdzenie rozszczepu kręgosłupa u nienarodzonego dziecka może być podstawą do aborcji nawet do 22 tygodnia życia. Kiedy patrzę na to zdjęcie mówi matka 10 letniego Samuela pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśł, jest to, że syn jest szczęściarzem i narzędziem w rękach Boga.
Dlatego też będę się starał nie tylko pytać Boga w czym mogę mu pomóc, ale jak starotestamentowy Samuel będę nadsłuchiwał co On ma mi do powiedzenia, by być jak Samuel Armas narzędziem w rękach Boga, a to jak życie uczy daje prawdziwe szczęście.
Matko Boska Jasnogórska wspomóż mnie w tych zamiarach i naucz mnie słuchać.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

..lepiej pózno , niż wcale..oby tylko praktyka nie rozminęła sie z teorią....