środa, 24 czerwca 2009

Koniczynka - w liczbach

Kiedy w drugiej dekadzie maja Ania Samograjka ogłosiła że forum Koniczynka, którego jestem uczestnikiem na specjalnym statucie. (to dłuższa historia i nie będę jej w tej chwili wyjaśniał) przestanie funkcjonować po 1 czerwca i zachęciła do skopiowania sobie do worda interesujących postów podszedłem do tej decyzji ze spokojem. Stwierdziwszy, że mimo stosunkowo długiego terminu nie jestem wstanie skopiować, a praktycznie zrobić drugiej Koniczynki w wordzie odstąpiłem od tego pomysłu. Będąc sam przyczyną mającej nastąpić likwidacji w sobie, w swoim postępowaniu zacząłem szukać co należy zmienić, aby nie zaprzepaścić tego wspólnego dzieła i dorobku wielu osób. Jak dużą wartość merytoryczną, a przede wszystkim emocjonalną mają zebrane na forum materiały i wypowiedzi uświadomiłem sobie dopiero po czasie.

O tym jak potrzebne jest to forum i to nie tylko dla stałych jego uczestników (osób zalogowanych) ale i dla tzw gości przekonała mnie statystyka odsłon poszczególnych wątków oraz udzielnych odpowiedzi (postów). Nie wiem czy administratorka Ania na narzędzia do bieżącego śledzenia zmian ilości odsłon w dowolnym przedziale czasu. Śledząc zmieniające się w czasie ilości odsłon ”mojego” wątku postanowiłem sprawdzić jak w dłuższym przedziale czasu zmienia się ilość odsłon także innych wybranych wątków. Praca była żmudna, ale skoro ją wykonałem pragnę się podzielić jej wynikami
Analizą objąłem dwa trzy tygodniowe okresy: pierwszy przed mającą nastąpić likwidacją forum od 11 maja 2009 do 1 czerwca 2009 i drugi po zawieszeniu przez Anię decyzji o likwidacji forum od 1 czerwca do wczoraj 21 czerwca. W tych trzech dniach 11 maja , 1 czerwca i 21 czerwca pozwoliłem sobie spisać ilości odpowiedzi i odsłon charakterystycznych wątków. Z góry przepraszam jeśli jakiś wątek pominąłem. W badaniu kierowałem się subiektywnym podejściem. Byłem po prostu ciekawy jak „utajnienie” niektórych wątków wpłynie na ich „poczytność” . Z drugiej strony zaciekawiło mnie jak zareagowali uczestnicy i goście na wiadomość o likwidacji forum? Czy przeprowadzona analiza zaspokoiła moją ciekawość? Niezupełnie. By można było dokładniej coś powiedzieć należałoby mieć jeszcze minimum ilości odsłon poszczególnych wątków z poprzedniego trzy tygodniowego okresu a więc z 19 kwietnia, a takich notatek nie posiadam.

Analizę odsłon przeprowadziłem na próbce 50 wybranych z 415 wszystkich wątków. Wybrane wątki stanowią tylko 12 % wszystkich wątków, ale zarejestrowana ilość odsłon na tej 12% próbce stanowi już 76% wszystkich odsłon. Jest to jak widać próbka reprezentatywna. Analizowane wątki to wątki charakterystyczne dla Koniczynki, najczęściej odwiedzane przez stałych użytkowników i gości.

Wg moich obliczeń od początku istnienia Koniczynki (14.08.2008) dokonano na 415 wątkach ogółem do 21.06.2009 roku 150 345 odsłon.
Średnia ilość odsłon na jeden wątek wynosi wobec tego 362 razy.
Średnia dzienna ilość odsłon wynosi 482 razy, tygodniowo 3374 razy, w okresie trzech tygodni 10122, a miesięcznie 14460 odsłon.
Jak zatem wyglądała na tym tle ilość odsłon w ostatnich dwóch trzytygodniowych okresach ? A więc przez ostatnie trzy tygodnie maja mieliśmy 6641 odsłon, a przez pierwsze trzy tygodnie czerwca 8450 odsłon. Co oznaczają te liczby? Po pierwsze że zarówno w końcówce maja jak i na początku czerwca Koniczynka była zdecydowanie rzadziej odwiedzana niż w początkowym okresie swego istnienia. W maju na poziomie 65% średniej, a w czerwcu wyraźnie wyżej lecz też poniżej średniej , na poziomie 83 % . Wzrost o 1808 odsłon w czerwcu w stosunku do maja oznacza, że stara Koniczynka po okresowej zapaści odradza się , a decyzja Ani o usunięciu moich elaboratów na blog, była dla wszystkich nas bardzo dobra. Oznacza ona jeszcze jedno. Stali, najbardziej aktywni forumowicze nie wpadli pod koniec maja w panikę i na siłę nie kopiowali Koniczynki, prawdopodobnie istotne sprawy mieli już wcześniej skopiowane. Przeprowadzone badania pozwoliły mi uzyskać odpowiedź na pytanie:

Jakie wątki Koniczynki były przez okres ostatnich sześciu tygodni od 11 maja do 21 czerwca najczęściej odwiedzane? Wymienię tylko te, które odwiedzane były średnio w tym okresie co najmniej 5 razy dziennie.

Nasza historia dot Krzyśka p. samograj 1781 odsłon śr. 42 odsłony/dobę
Nasza historia z GMB p. dorotea 820 odsłon 20 odsłony/dobę
Guz mojego Taty p. wawik 629 odsłon 15 odsłony/dobę
Czasami to cud p. Irena Ewa 485 odsłon 11 odsłony/dobę
Glejak IV Tatal.63 p. niecha 438 odsłon 10 odsłony/dobę
pogotowie modlitewne – Różaniec p.marzenna 545 odsłon 13 odsłony/dobę
Glejaki podział p. samograj 528 odsłon 12 odsłony/dobę
Cafe Koniczynki p.samograj 373 odsłon 9 odsłony/dobę
Awastin – ulotki p. dorotea 368 odsłon 9 odsłony/dobę
Sok z Noni p. samograj 298 odsłon 7 odsłony/dobę
Caryzmatycy p. marzenna 270 odsłon 6 odsłony/dobę
Problemy i porady Dr.Słodkowski p. Karolina 253 odsłon 6 odsłony/dobę
Temodal przez p. Atlanta 213 odsłon 5 odsłony/dobę
i Msze o uzdrowienie p. samograj 212 odsłon 5 odsłony/dobę


Jest jeszcze jedna pozycja która nie pasuje do całości, a o której jest mi wstyd wspominać - to mój dzienniczek Jerzego z 1116 odsłonami i średnią 26 odsłon dziennych.

Powtórzę jeszce raz:

W niedzielę 21 czerwca wg moich obliczeń stali użytkownicy i goście dokonali łącznie od początku istnienia Koniczynki 150 tysięcy odsłon wszystkich 415 wątków.

Aniu – gratulacje!


Wspaniała robota!

Podziwiam!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jerzy, czy ty nie masz nic innego do roboty???
Obejrzyj sobie "AMELIĘ", już raz pisałam, że mi kogoś przypominasz, wiesz kogo?
Fagasa, który siedział w knajpie z dyktafonem i komentował każde posunięcie kasjerki w sposób komicznie skrupulatny...
Ta jego analiza każdego jej zachowania doprowadziła do zerwania z Nim wszelkich kontaktów... był po prostu nie do zniesienia upierdliwy w wyciąganiu daleko idących wniosków, upierdliwa była sama jego postawa => analizowania, komentowania, czepiania się drobiazgów, wyliczania itp.!!!!
OBEJRZYJ FILM I ZOBACZ JAK MOŻESZ ŚMIESZNIE WYGLĄDAĆ!!! POPATRZ NA FACETA, JAKBYŚ PATRZYŁ NA SIBIE OCZYMA INNYCH!!!

I bardzo Cię proszę, zejdź ze mnie... zejdź z tematu KONICZYNKI... pisz o sobie!!!
O co właściwie Ci chodzi, Jerzy?
Czy nie mozesz się zacząć zachowywać N O R M A L N I E ?
Po co jakieś gratulacje dla mnie?
Po co ta fałszywa skromność:
"Jest jeszcze jedna pozycja która nie pasuje do całości, a o której jest mi wstyd wspominać - to mój dzienniczek Jerzego z 1116 odsłonami i średnią 26 odsłon dziennych."


Co chciałes udowodnić swoim postem??? Że jesteś na drugim miejscu???
Że taki jesteś fajny, a my Ci dokopujemy, krytykujemy???
Przecież sam pisałeś, że zagląda tutaj multum Twoich znajomych, którzy Cię czytają!!!!!
Że to forum , Twoje wątki, mają być otwarte, żeby znajomi i rodzina mogli mieć najnowsze info o Was....
A to, że w tak krótkim czasie nazbierałeś tyle odsłon ??? Zadaj sobie pytanie ile razy sam zaglądałeś???
Odpowiedz też ile TWOJA OSOBA spowodowała zamętu.... myślisz, że byłeś czytany, bo ciekawie pisałeś???
Chyba nie masz o sobie aż tak wysokiego mniemania - z natury ludzkiej, z ciekawości wynika to, że czyta się wątki, wzbudzające emocje, czytało się Twoje dlatego, żeby wiedzieć co właściwie będzie z KONICZYNKĄ - i tylko temu przypisałabym większą ilość odsłon dokonanych przez zarejestrowanych użytkowników!!!
TYLKO TEMU!!!
A mój wynik, jest przypadkowy... po prostu byłam pierwsza w najbardziej gorącym okresie choroby Krzyśka!!!

ZOSTAŁEŚ ZBANOWANY na KONICZYNCE - NICK, ADRES E-MAIL I IP KOMPUTERA - BO NADAL MIESZASZ, WPROWADZASZ NADL NIKOMU NIEPOTRZEBNY ZAMĘT!
Może nabierzesz dystansu.... w co raczej watpię... to nie leży chyba w Twojej naturze.

samograj

Anonimowy pisze...

Przeklejam treści z postu na KONICZYNCE.
"Będąc sam przyczyną mającej nastąpić likwidacji w sobie, w swoim postępowaniu zacząłem szukać co należy zmienić, aby nie zaprzepaścić tego wspólnego dzieła i dorobku wielu osób."

I co znalazłeś....??? Ja nie dostrzegam żadnej zmiany....
Widzę faceta, który ma problemy ze sobą, faceta, który ma jakąś manię , który wyciąga dziwne wnioski, który nie potrafi żyć, bez analizowania i szukania podtekstów.
A już post pt. Spowiedź mnie poraził w pierwszych słowach... moj Boże... mamy do czynienia z KIMŚ bardziej Papieskim od Papieża!!!
Jerzy, jesteś bez grzechu, jesteś lepszy od najbardziej świętych, którzy ciągle mieli problem ze swoją grzesznością....
Jerzy ... ja Cię już nie trawię, po prostu przegiąłeś... ciekawe co to za ksiądz, który nie dał Ci LEKCJI POKORY!!!
Który nie powiedział Ci o dylematach, co do poczucia grzeszności choćby Ojca PIO, Św. FAUSTYNY, Św. TERESKI, św. AUGUSTYNA i właściwie każdego świętego.
Ja po prostu nie potrafię zrozumieć, staram się, ale nie potrafię..........
Jak, ktoś Twojego pokroju może myśleć o sobie, że jest bez grzechu...............................................................
jak ktokolwiek, mógłby o sobie tak pomyśleć:

Czy mam się z czego spowiadać?

samograj

Anonimowy pisze...

A czy nie lepiej jest zabrać Panią Irenę-Ewę na spacer? Pójść na lody? Lub posprzątać w domu?

Zamiast analizować wszystko, może lepiej zacząć żyć?

Naprawdę szkoda czasu.